[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nie opiera się na kryterium, które jest prawdziwe samo
być zdrada uznanej prawdy. Nie może tego również czynić
w sobie, lecz na naszej decyzji, ostatecznie na szukaniu
cała ludzkość. Dotykamy tutaj naprawdę newralgicznego
korzyści. W tego rodzaju relatywistycznym" kontekście
punktu współczesności: idea prawdy została w praktyce
etyka teleologiczna bÄ…dz konsekwencjalistyczna staje siÄ™
usunięta i zastąpiona ideą postępu. Sam postęp jest praw
w ostateczności nihilistyczną, nawet jeśli sama tego nie
dą. Jednakże ta pozorna gloryfikacja postępu powoduje,
dostrzega. A to, co w tej koncepcji rzeczywistości nazywa
że traci on kierunek i staje się daremny. Jeśli bowiem nie
ne jest sumieniem", przy głębszej refleksji okazuje się eu
ma żadnego kierunku, cały ów postęp może być równie
femistycznym sposobem stwierdzenia, że nie ma żadnego
dobrze cofaniem się. Teoria względności, sformułowa-
sumienia we właściwym znaczeniu, żadnej conscientia",
a więc współpoznawania" z prawdą. Każdy sam ustanawia
10
Por. P. Berglar, Die Stunde des Thomas Morus, Ölten - Freiburg
własne kryteria, a wśród powszechnego relatywizmu nikt
1981 (wyd. 3), s. 155nn.
164
165
KOZCIÓA - WSPÓLNOTA W DRODZE
VI. SUMIENIE A PRAWDA
nie może na tym polu drugiemu pomagać, a tym bardziej
przed którym stajemy dzisiaj. Odrzucenie możliwości po
coś mu nakazywać.
znania przez człowieka prawdy prowadzi najpierw do czysto
W tej sytuacji zrozumiały staje się skrajny radyka formalistycznego stosowania słów i pojęć. Zagubienie zaś
lizm współczesnej dyskusji na temat etyki i jej centralne treści, zawartości pojęć, prowadzi do czystego formalizmu
go punktu - sumienia. Wydaje mi się, że w historii myśli w wypowiadanych sądach, co miało miejsce w przeszłości,
możemy odnalezć analogię do tej sytuacji w polemice So- jak również dokonuje się dzisiaj. W wielu środowiskach nie
kratesa-Platona z sofistami. Zostaje tam poddany próbie stawia się już dzisiaj pytania, co człowiek myśli. Ma się już
rozstrzygający dla człowieka wybór jednej z dwóch zasadni gotowy sąd na temat jego sposobu myślenia, według któ
czych postaw życiowych: z jednej strony mamy więc wiarę rego można mu przypisać jedną z gotowych etykiet for
w możliwość poznania prawdy przez człowieka, a z drugiej malnych: konserwatysta, reakcjonista, fundamentalista,
- wizję świata, w której człowiek sam tworzy kryteria, ja progresista, rewolucjonista. Już samo zaszufladkowanie do
kimi będzie się kierował w życiu". Fakt, że Sokrates, po jakiegoś schematu formalnego wystarczy, by konfrontacja
ganin, mógł się stać w pewnym sensie prorokiem Jezusa z treścią pojęć stała się zbyteczna. To samo da się zauważyć,
Chrystusa, znajduje według mnie swoje uzasadnienie wła w sposób jeszcze bardziej ewidentny, w odniesieniu do sztu
śnie w tej podstawowej kwestii. Pozwala to przypuszczać, ki: to, co wyraża dzieło sztuki, jest całkowicie obojętne;
że zainspirowanemu przez niego sposobowi filozofowania może ono wysławiać Boga albo diabła; jedynym kryterium
udzielony został, by tak rzec, historio-zbawczy przywilej i że jest jego realizacja techniczno-formalna.
stał się on odpowiednią formą dla chrześcijańskiego logosu,
Doszliśmy w ten sposób do naprawdę zapalnego
gdyż chodzi tutaj o wyzwolenie przez prawdę i do praw
punktu rozważanej przez nas problematyki: gdy nie liczą
dy. Abstrahując od okoliczności historycznych, w których
się już treści, jeśli wszędzie dominuje czysta prakseologia,
miał miejsce spór Sokratesa z sofistami, można od razu za
wówczas najwyższym kryterium staje się technika. To zaś
uważyć, że mimo odmiennych argumentów i innej termi
oznacza, że władza, czy to rewolucyjna czy reakcyjna, staje
nologii w gruncie rzeczy dotyczy on tego samego problemu,
się kategorią dominującą nad wszystkim. Tak właśnie wy
gląda wynaturzona forma podobieństwa do Boga, o której
mówi opowiadanie o grzechu pierworodnym: droga czy
" Na temat polemiki Sokratesa z sofistami por. J. Pieper, Miß
stych umiejętności technicznych, droga niepodzielnej wła
brauch der Sprache-Mißrauch der Macht, w: Tenże, Über die Schwie
dzy, jest naśladowaniem bożka, a nie urzeczywistnianiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl rafalstec.xlx.pl
nie opiera się na kryterium, które jest prawdziwe samo
być zdrada uznanej prawdy. Nie może tego również czynić
w sobie, lecz na naszej decyzji, ostatecznie na szukaniu
cała ludzkość. Dotykamy tutaj naprawdę newralgicznego
korzyści. W tego rodzaju relatywistycznym" kontekście
punktu współczesności: idea prawdy została w praktyce
etyka teleologiczna bÄ…dz konsekwencjalistyczna staje siÄ™
usunięta i zastąpiona ideą postępu. Sam postęp jest praw
w ostateczności nihilistyczną, nawet jeśli sama tego nie
dą. Jednakże ta pozorna gloryfikacja postępu powoduje,
dostrzega. A to, co w tej koncepcji rzeczywistości nazywa
że traci on kierunek i staje się daremny. Jeśli bowiem nie
ne jest sumieniem", przy głębszej refleksji okazuje się eu
ma żadnego kierunku, cały ów postęp może być równie
femistycznym sposobem stwierdzenia, że nie ma żadnego
dobrze cofaniem się. Teoria względności, sformułowa-
sumienia we właściwym znaczeniu, żadnej conscientia",
a więc współpoznawania" z prawdą. Każdy sam ustanawia
10
Por. P. Berglar, Die Stunde des Thomas Morus, Ölten - Freiburg
własne kryteria, a wśród powszechnego relatywizmu nikt
1981 (wyd. 3), s. 155nn.
164
165
KOZCIÓA - WSPÓLNOTA W DRODZE
VI. SUMIENIE A PRAWDA
nie może na tym polu drugiemu pomagać, a tym bardziej
przed którym stajemy dzisiaj. Odrzucenie możliwości po
coś mu nakazywać.
znania przez człowieka prawdy prowadzi najpierw do czysto
W tej sytuacji zrozumiały staje się skrajny radyka formalistycznego stosowania słów i pojęć. Zagubienie zaś
lizm współczesnej dyskusji na temat etyki i jej centralne treści, zawartości pojęć, prowadzi do czystego formalizmu
go punktu - sumienia. Wydaje mi się, że w historii myśli w wypowiadanych sądach, co miało miejsce w przeszłości,
możemy odnalezć analogię do tej sytuacji w polemice So- jak również dokonuje się dzisiaj. W wielu środowiskach nie
kratesa-Platona z sofistami. Zostaje tam poddany próbie stawia się już dzisiaj pytania, co człowiek myśli. Ma się już
rozstrzygający dla człowieka wybór jednej z dwóch zasadni gotowy sąd na temat jego sposobu myślenia, według któ
czych postaw życiowych: z jednej strony mamy więc wiarę rego można mu przypisać jedną z gotowych etykiet for
w możliwość poznania prawdy przez człowieka, a z drugiej malnych: konserwatysta, reakcjonista, fundamentalista,
- wizję świata, w której człowiek sam tworzy kryteria, ja progresista, rewolucjonista. Już samo zaszufladkowanie do
kimi będzie się kierował w życiu". Fakt, że Sokrates, po jakiegoś schematu formalnego wystarczy, by konfrontacja
ganin, mógł się stać w pewnym sensie prorokiem Jezusa z treścią pojęć stała się zbyteczna. To samo da się zauważyć,
Chrystusa, znajduje według mnie swoje uzasadnienie wła w sposób jeszcze bardziej ewidentny, w odniesieniu do sztu
śnie w tej podstawowej kwestii. Pozwala to przypuszczać, ki: to, co wyraża dzieło sztuki, jest całkowicie obojętne;
że zainspirowanemu przez niego sposobowi filozofowania może ono wysławiać Boga albo diabła; jedynym kryterium
udzielony został, by tak rzec, historio-zbawczy przywilej i że jest jego realizacja techniczno-formalna.
stał się on odpowiednią formą dla chrześcijańskiego logosu,
Doszliśmy w ten sposób do naprawdę zapalnego
gdyż chodzi tutaj o wyzwolenie przez prawdę i do praw
punktu rozważanej przez nas problematyki: gdy nie liczą
dy. Abstrahując od okoliczności historycznych, w których
się już treści, jeśli wszędzie dominuje czysta prakseologia,
miał miejsce spór Sokratesa z sofistami, można od razu za
wówczas najwyższym kryterium staje się technika. To zaś
uważyć, że mimo odmiennych argumentów i innej termi
oznacza, że władza, czy to rewolucyjna czy reakcyjna, staje
nologii w gruncie rzeczy dotyczy on tego samego problemu,
się kategorią dominującą nad wszystkim. Tak właśnie wy
gląda wynaturzona forma podobieństwa do Boga, o której
mówi opowiadanie o grzechu pierworodnym: droga czy
" Na temat polemiki Sokratesa z sofistami por. J. Pieper, Miß
stych umiejętności technicznych, droga niepodzielnej wła
brauch der Sprache-Mißrauch der Macht, w: Tenże, Über die Schwie
dzy, jest naśladowaniem bożka, a nie urzeczywistnianiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]