[ Pobierz całość w formacie PDF ]
niej religia otwarta (dynamiczna) nie może zostać sprowadzona do żad-
nych funkcji. Jest to religia świętych i mistyków, a charakteryzuje ją mi-
łość ku Bogu. Kiedy mistyk mówi, w głębi serca większości ludzi niepo-
strzeżenie odzywa się coś, jakby echo jego słów 12. Miłość mistyka nie jest
już miłością człowieka do Boga, lecz miłością Boga do wszystkich ludzi.
Poprzez Boga i dzięki Niemu kocha on całą ludzkość miłością Boską. Re-
ligia dynamiczna jest religiÄ… mistycznÄ…, a celem mistycyzmu jest uchwy-
cenie kontaktu, i w konsekwencji częściowa łączność z tym wysiłkiem stwór-
czym, który jest objawiony przez życie 13. Doświadczenie mistyków jest
indywidualne i wyjÄ…tkowe, stanowi je bowiem dane przez Boga objawie-
nie. Nie może więc być poddane weryfikacji przez ogół ludzi. Mistycyzm
pełny stał się według Bergsona udziałem wielkich mistyków chrześcijań-
stwa14. Wyróżnił spośród nich św. Pawła, św. Teresę Wielką, św. Katarzy-
8
H. Bergson, Dwa zródła moralności i religii, tłum. P. Kostyło, K. Skorulski, Kraków 1993.
9
Tamże, s. 126.
10
Tamże, s. 133.
11
Tamże, s. 209.
12
Tamże, s. 216.
13
Tamże, s. 19.
14
Zob. tamże, s. 222.
Kup książkę Przeczytaj więcej o książce
1. Wstęp 15
nę ze Sieny, św. Franciszka z Asyżu i św. Joannę d Arc. Charakterystycz-
ne według Bergsona jest to, że są oni zgodni między sobą.
2) Nieredukowalności doświadczenia religijnego do aktów psychicz-
nych bronił Scheler. W drugiej części Vom Ewigen im Menschen, a także
w Problemach religii rozwinął fenomenologię aktów religijnych. Stanowi
ona część jego fenomenologii religii. Pisał: Przed istotową fenomenolo-
giÄ… religii stojÄ… trzy cele: 1. [zbudowanie] istotowej ontyki «tego, co bo-
skie»; 2. [zbudowanie] nauki o formach objawienia, w których to, co bo-
skie pokazuje się i wykazuje człowiekowi; 3. [stworzenie] nauki o akcie
religijnym& 15. Najciekawszą i najbardziej twórczą częścią fenomenologii
religii Schelera jest jego fenomenologia aktów religijnych. Aktami religij-
nymi nazwał akty miłości, dążenia do szczęścia i doskonałości, wdzięczno-
ści, nadziei, głębokiej czci i bojazni. Dostrzegł w nich zródłowe doświad-
czenie, niewyprowadzalne z wrażeń świata. Akty religijne nie mogą być
zakwalifikowane ani do sfery aktów intelektu, ani do sfery aktów woli.
Stanowią samoistny zakres religijnego poznania, są najgłębiej zakorzenio-
nymi, najprostszymi, najbardziej osobowymi i niezróżnicowanymi, pod-
stawowymi aktami ludzkiego ducha. Pisał: Aktów religijnych nie można
ani wyprowadzić psychologicznie i przyczynowo, ani pojmować teleolo-
gicznie, przyjmując jakiś rodzaj celowości procesu życiowego. Ich istnienie
można pojąć tylko wtedy, gdy się przyjmuje realność tych rodzajów przed-
miotów, na które się kierują 16. Należą one do konstytucji każdej ludzkiej
świadomości, dlatego spełniane są przez każdego człowieka. Każdy skoń-
czony duch wierzy albo w Boga, albo w jakiegoś bożka. Aby obronić akt
religijny przed zarzutem subiektywizmu, Scheler wskazał na jego intencjo-
nalność. Akt religijny odsyła od siebie ku przedmiotowi, który nie jest czymś
skończonym. Najwyrazniejszą, chociaż jedynie negatywną oznaką dia-
gnostyczną aktu religijnego, w odróżnieniu od wszystkich innych aktów
duchowych, jest przeto współdany w nim bezpośredni wgląd w jego isto-
tową niemożność wypełnienia przez jakiś skończony przedmiot przynależ-
ny do świata lub stanowiący sam świat 17. W całym i znanym skończo-
nym doświadczeniu świata nie znajdujemy nic, do czego moglibyśmy od-
nieść tę intencję. Scheler potwierdził to całą gamą przykładów (np. w ak-
cie religijnym szukamy szczęścia, o którym zarazem wiemy, że nie może
go przynieść żaden postęp ludzkości i rozwój). To samo dotyczy religijnej
bojazni, nadziei, wdzięczności i skruchy. W takich aktach duch nasz prze-
kracza nie tylko coś określonego, lecz istotę ogółu rzeczy skończonych.
Dlatego w akcie religijnym dokonuje się według Schelera transcendowa-
15
M. Scheler, Problemy religii, tłum. A. Węgrzecki, Kraków 1995, s. 92.
16
Tamże, s. 210.
17
Tamże, s. 214.
Kup książkę Przeczytaj więcej o książce [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl rafalstec.xlx.pl
niej religia otwarta (dynamiczna) nie może zostać sprowadzona do żad-
nych funkcji. Jest to religia świętych i mistyków, a charakteryzuje ją mi-
łość ku Bogu. Kiedy mistyk mówi, w głębi serca większości ludzi niepo-
strzeżenie odzywa się coś, jakby echo jego słów 12. Miłość mistyka nie jest
już miłością człowieka do Boga, lecz miłością Boga do wszystkich ludzi.
Poprzez Boga i dzięki Niemu kocha on całą ludzkość miłością Boską. Re-
ligia dynamiczna jest religiÄ… mistycznÄ…, a celem mistycyzmu jest uchwy-
cenie kontaktu, i w konsekwencji częściowa łączność z tym wysiłkiem stwór-
czym, który jest objawiony przez życie 13. Doświadczenie mistyków jest
indywidualne i wyjÄ…tkowe, stanowi je bowiem dane przez Boga objawie-
nie. Nie może więc być poddane weryfikacji przez ogół ludzi. Mistycyzm
pełny stał się według Bergsona udziałem wielkich mistyków chrześcijań-
stwa14. Wyróżnił spośród nich św. Pawła, św. Teresę Wielką, św. Katarzy-
8
H. Bergson, Dwa zródła moralności i religii, tłum. P. Kostyło, K. Skorulski, Kraków 1993.
9
Tamże, s. 126.
10
Tamże, s. 133.
11
Tamże, s. 209.
12
Tamże, s. 216.
13
Tamże, s. 19.
14
Zob. tamże, s. 222.
Kup książkę Przeczytaj więcej o książce
1. Wstęp 15
nę ze Sieny, św. Franciszka z Asyżu i św. Joannę d Arc. Charakterystycz-
ne według Bergsona jest to, że są oni zgodni między sobą.
2) Nieredukowalności doświadczenia religijnego do aktów psychicz-
nych bronił Scheler. W drugiej części Vom Ewigen im Menschen, a także
w Problemach religii rozwinął fenomenologię aktów religijnych. Stanowi
ona część jego fenomenologii religii. Pisał: Przed istotową fenomenolo-
giÄ… religii stojÄ… trzy cele: 1. [zbudowanie] istotowej ontyki «tego, co bo-
skie»; 2. [zbudowanie] nauki o formach objawienia, w których to, co bo-
skie pokazuje się i wykazuje człowiekowi; 3. [stworzenie] nauki o akcie
religijnym& 15. Najciekawszą i najbardziej twórczą częścią fenomenologii
religii Schelera jest jego fenomenologia aktów religijnych. Aktami religij-
nymi nazwał akty miłości, dążenia do szczęścia i doskonałości, wdzięczno-
ści, nadziei, głębokiej czci i bojazni. Dostrzegł w nich zródłowe doświad-
czenie, niewyprowadzalne z wrażeń świata. Akty religijne nie mogą być
zakwalifikowane ani do sfery aktów intelektu, ani do sfery aktów woli.
Stanowią samoistny zakres religijnego poznania, są najgłębiej zakorzenio-
nymi, najprostszymi, najbardziej osobowymi i niezróżnicowanymi, pod-
stawowymi aktami ludzkiego ducha. Pisał: Aktów religijnych nie można
ani wyprowadzić psychologicznie i przyczynowo, ani pojmować teleolo-
gicznie, przyjmując jakiś rodzaj celowości procesu życiowego. Ich istnienie
można pojąć tylko wtedy, gdy się przyjmuje realność tych rodzajów przed-
miotów, na które się kierują 16. Należą one do konstytucji każdej ludzkiej
świadomości, dlatego spełniane są przez każdego człowieka. Każdy skoń-
czony duch wierzy albo w Boga, albo w jakiegoś bożka. Aby obronić akt
religijny przed zarzutem subiektywizmu, Scheler wskazał na jego intencjo-
nalność. Akt religijny odsyła od siebie ku przedmiotowi, który nie jest czymś
skończonym. Najwyrazniejszą, chociaż jedynie negatywną oznaką dia-
gnostyczną aktu religijnego, w odróżnieniu od wszystkich innych aktów
duchowych, jest przeto współdany w nim bezpośredni wgląd w jego isto-
tową niemożność wypełnienia przez jakiś skończony przedmiot przynależ-
ny do świata lub stanowiący sam świat 17. W całym i znanym skończo-
nym doświadczeniu świata nie znajdujemy nic, do czego moglibyśmy od-
nieść tę intencję. Scheler potwierdził to całą gamą przykładów (np. w ak-
cie religijnym szukamy szczęścia, o którym zarazem wiemy, że nie może
go przynieść żaden postęp ludzkości i rozwój). To samo dotyczy religijnej
bojazni, nadziei, wdzięczności i skruchy. W takich aktach duch nasz prze-
kracza nie tylko coś określonego, lecz istotę ogółu rzeczy skończonych.
Dlatego w akcie religijnym dokonuje się według Schelera transcendowa-
15
M. Scheler, Problemy religii, tłum. A. Węgrzecki, Kraków 1995, s. 92.
16
Tamże, s. 210.
17
Tamże, s. 214.
Kup książkę Przeczytaj więcej o książce [ Pobierz całość w formacie PDF ]