[ Pobierz całość w formacie PDF ]
które mogły się skusić, aby zaniechać moralnych zmagań i porzucić słuszną walkę
wiary, raz jeszcze spojrzały na Jezusa na krzyżu a potem poszły naprzód, zainspirowane
widokiem Boga oddającego swoje wcielone życie, poświęcającego się bezinteresownej
służbie dla człowieka.
Tryumf śmierci na krzyżu podsumowany został w duchu postawy Jezusa wobec tych,
którzy go dręczyli. Jezus uczynił z krzyża wieczny symbol tryumfu miłości nad
nienawiścią i zwycięstwa prawdy nad złem, kiedy się modlił: Ojcze, przebacz im, bo
nie wiedzą, co czynią . To poświęcenie dla miłości stało się zarazliwe w całym
rozległym wszechświecie; uczniowie przejęli je od swego Mistrza. Pierwszy nauczyciel
jego ewangelii, który został wezwany do złożenia swojego życia w tej służbie, kiedy go
kamienowali na śmierć, powiedział: Nie policz im tego grzechu .
Krzyż przemawia najmocniej do tego wszystkiego, co w człowieku najlepsze, gdyż
objawia tego, który gotów był złożyć swoje życie w służbie dla bliznich. Nikt nie może
mieć większej miłości niż ta, żeby był gotów złożyć swe życie za swoich przyjaciół a
Jezus miał taką miłość, że gotów był złożyć swoje życie za swoich wrogów, miłość
większą niż jakakolwiek znana dotąd na Ziemi.
Na innych światach, tak samo jak na Urantii, to majestatyczne widowisko ludzkiej
śmierci Jezusa na krzyżu, na Golgocie, poruszyło uczucia śmiertelników, podczas gdy
aniołów zaktywizowało do najwyższego poświęcenia.
Krzyż jest najwyższym symbolem świętej służby, poświęcenia życia dla dobra i
zbawienia bliznich. Krzyż nie jest symbolem poświęcenia niewinnego Syna Bożego
zamiast winnych grzeszników, aby przebłagać gniew obrażonego Boga; pozostanie on
jednak na zawsze, na Ziemi i w całym rozległym wszechświecie, najświętszym
symbolem dobra, które obdarza sobą złych i tym samym ocala ich, dzięki takiemu
właśnie poświęceniu z miłości. Krzyż stał się symbolem bezinteresownej służby
najwyższego rodzaju, ostatecznego poświęcenia objawiającego się w pełnym
obdarzeniu prawym życiem, w służbie z głębi serca płynącej działalności a nawet w
śmierci, śmierci na krzyżu. To właśnie widok tego, największego symbolu
obdarzającego życia Jezusa, prawdziwie inspiruje nas wszystkich, żeby iść i czynić
podobnie.
Kiedy myślący mężczyzni i kobiety patrzą na Jezusa, jak oddaje swoje życie na
krzyżu, raczej nie pozwolą sobie znowu narzekać, nawet podczas najbardziej bolesnych
przeciwności życia, jeszcze mniej podczas drobnych szykan i wielu czysto zmyślonych
krzywd. Jego życie było tak wspaniałe a jego śmierć tak pełna tryumfu, że wszystkich
nas pociąga chęć wzięcia udziału w jednym i drugim. Istnieje naprawdę pociągająca
moc w całym obdarzeniu, dokonanym przez Michała, od jego dni młodzieńczych aż do
tego, przytłaczającego widowiska jego śmierci na krzyżu.
Upewnijcie się zatem, że kiedy patrzycie na krzyż, jako na objawienie Boga, nie
patrzycie oczami człowieka prymitywnego ani też z punktu widzenia pózniejszego
barbarzyńcy, ponieważ jeden i drugi traktował Boga jako bezwzględnego Władcę,
surowo karzącego i nieugięcie egzekwującego prawo. Upewnijcie się raczej, że widzicie
w krzyżu ostateczny przejaw miłości i poświęcenia się Jezusa jego misji życiowej
obdarzenia śmiertelników jego rozległego wszechświata. Zauważcie w śmierci Syna
Człowieczego szczyt odsłaniającej się, Boskiej, Ojcowskiej miłości do jego synów
śmiertelników. Tym samym krzyż jest obrazem poświęcenia, wynikającego z gorliwego
uczucia i obdarzenia spontanicznym zbawieniem tych, którzy są gotowi przyjąć takie
dary i takie poświęcenie. W krzyżu nie było niczego, czego wymagałby Ojciec a tylko to,
co Jezus tak chętnie dał i czego nie chciał uniknąć.
Jeżeli człowiek nie może inaczej docenić Jezusa i zrozumieć znaczenia jego
obdarzenia tej Ziemi, może przynajmniej zrozumie jego uczestnictwo w ludzkich
cierpieniach. Nikt nigdy nie będzie obawiał się tego, że Stwórca nie zna natury, czy też
zakresu jego doczesnych nieszczęść.
Wiemy, że celem śmierci na krzyżu nie było pojednanie człowieka z Bogiem, ale
rozbudzenie w człowieku świadomości wiecznej, Ojcowskiej miłości i nieskończonego
miłosierdzia jego Synów, oraz rozpowszechnienie tych uniwersalnych prawd na cały
wszechświat.
powrót do spisu treści [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl rafalstec.xlx.pl
które mogły się skusić, aby zaniechać moralnych zmagań i porzucić słuszną walkę
wiary, raz jeszcze spojrzały na Jezusa na krzyżu a potem poszły naprzód, zainspirowane
widokiem Boga oddającego swoje wcielone życie, poświęcającego się bezinteresownej
służbie dla człowieka.
Tryumf śmierci na krzyżu podsumowany został w duchu postawy Jezusa wobec tych,
którzy go dręczyli. Jezus uczynił z krzyża wieczny symbol tryumfu miłości nad
nienawiścią i zwycięstwa prawdy nad złem, kiedy się modlił: Ojcze, przebacz im, bo
nie wiedzą, co czynią . To poświęcenie dla miłości stało się zarazliwe w całym
rozległym wszechświecie; uczniowie przejęli je od swego Mistrza. Pierwszy nauczyciel
jego ewangelii, który został wezwany do złożenia swojego życia w tej służbie, kiedy go
kamienowali na śmierć, powiedział: Nie policz im tego grzechu .
Krzyż przemawia najmocniej do tego wszystkiego, co w człowieku najlepsze, gdyż
objawia tego, który gotów był złożyć swoje życie w służbie dla bliznich. Nikt nie może
mieć większej miłości niż ta, żeby był gotów złożyć swe życie za swoich przyjaciół a
Jezus miał taką miłość, że gotów był złożyć swoje życie za swoich wrogów, miłość
większą niż jakakolwiek znana dotąd na Ziemi.
Na innych światach, tak samo jak na Urantii, to majestatyczne widowisko ludzkiej
śmierci Jezusa na krzyżu, na Golgocie, poruszyło uczucia śmiertelników, podczas gdy
aniołów zaktywizowało do najwyższego poświęcenia.
Krzyż jest najwyższym symbolem świętej służby, poświęcenia życia dla dobra i
zbawienia bliznich. Krzyż nie jest symbolem poświęcenia niewinnego Syna Bożego
zamiast winnych grzeszników, aby przebłagać gniew obrażonego Boga; pozostanie on
jednak na zawsze, na Ziemi i w całym rozległym wszechświecie, najświętszym
symbolem dobra, które obdarza sobą złych i tym samym ocala ich, dzięki takiemu
właśnie poświęceniu z miłości. Krzyż stał się symbolem bezinteresownej służby
najwyższego rodzaju, ostatecznego poświęcenia objawiającego się w pełnym
obdarzeniu prawym życiem, w służbie z głębi serca płynącej działalności a nawet w
śmierci, śmierci na krzyżu. To właśnie widok tego, największego symbolu
obdarzającego życia Jezusa, prawdziwie inspiruje nas wszystkich, żeby iść i czynić
podobnie.
Kiedy myślący mężczyzni i kobiety patrzą na Jezusa, jak oddaje swoje życie na
krzyżu, raczej nie pozwolą sobie znowu narzekać, nawet podczas najbardziej bolesnych
przeciwności życia, jeszcze mniej podczas drobnych szykan i wielu czysto zmyślonych
krzywd. Jego życie było tak wspaniałe a jego śmierć tak pełna tryumfu, że wszystkich
nas pociąga chęć wzięcia udziału w jednym i drugim. Istnieje naprawdę pociągająca
moc w całym obdarzeniu, dokonanym przez Michała, od jego dni młodzieńczych aż do
tego, przytłaczającego widowiska jego śmierci na krzyżu.
Upewnijcie się zatem, że kiedy patrzycie na krzyż, jako na objawienie Boga, nie
patrzycie oczami człowieka prymitywnego ani też z punktu widzenia pózniejszego
barbarzyńcy, ponieważ jeden i drugi traktował Boga jako bezwzględnego Władcę,
surowo karzącego i nieugięcie egzekwującego prawo. Upewnijcie się raczej, że widzicie
w krzyżu ostateczny przejaw miłości i poświęcenia się Jezusa jego misji życiowej
obdarzenia śmiertelników jego rozległego wszechświata. Zauważcie w śmierci Syna
Człowieczego szczyt odsłaniającej się, Boskiej, Ojcowskiej miłości do jego synów
śmiertelników. Tym samym krzyż jest obrazem poświęcenia, wynikającego z gorliwego
uczucia i obdarzenia spontanicznym zbawieniem tych, którzy są gotowi przyjąć takie
dary i takie poświęcenie. W krzyżu nie było niczego, czego wymagałby Ojciec a tylko to,
co Jezus tak chętnie dał i czego nie chciał uniknąć.
Jeżeli człowiek nie może inaczej docenić Jezusa i zrozumieć znaczenia jego
obdarzenia tej Ziemi, może przynajmniej zrozumie jego uczestnictwo w ludzkich
cierpieniach. Nikt nigdy nie będzie obawiał się tego, że Stwórca nie zna natury, czy też
zakresu jego doczesnych nieszczęść.
Wiemy, że celem śmierci na krzyżu nie było pojednanie człowieka z Bogiem, ale
rozbudzenie w człowieku świadomości wiecznej, Ojcowskiej miłości i nieskończonego
miłosierdzia jego Synów, oraz rozpowszechnienie tych uniwersalnych prawd na cały
wszechświat.
powrót do spisu treści [ Pobierz całość w formacie PDF ]