[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Bóg, który stworzył niebo i ziemię, i wszystko to, co do nich należy, nie jest najwyższym Bogiem. Najwyższy Bóg
to inny Bóg, niepoznawalny i nienazywalny, którego można nazwać Bogiem bogów. Ten najwyższy Bóg wysłał
dwóch bogów, z których jeden stworzył świat, a inny nadał mu prawa (Homilie pseudoklementyńskie, III, 2).
Uczeń Szymona Maga Menander sądził, że istnieje pierwsza potęga nie znana człowiekowi" (Ireneusz, I,
23, 5), że świat i ludzie zostali stworzeni przez aniołów. Wedle świadectwa Hipolita (VII, 28) i Ireneusza (XXV, 1)
Menander utrzymywał, że najwyższy Ojciec, nienarodzony i nieznany, stworzył aniołów, cnoty, moce i że to aniołowie, w
liczbie siedmiu (tylu, ile jest planet), stworzyli świat i człowieka. Aniołom ukazał się olśniewający wizerunek
najwyższego Ojca, zstępującego z niebios. Nie mogąc go zatrzymać, aniołowie zachęcali się wzajemnie: Stwórzmy
człowieka na obraz i podobieństwo Boga". Jednakże z powodu ułomności aniołów, człowiek nie mógł trzymać się prosto i
pełzał jak robak. Wtedy najwyższe Bóstwo zlitowało się i tchnęło weń iskrę życia, która go dzwignęła na nogi. W myśl
takiej koncepcji bóg %7łydów jest jednym z aniołów. Szatan najgorszym z aniołów, a także wrogiem innych.
Bardziej znana jest teoria Walentyna (którą udało się odtworzyć z większą dokładnością),45 jak również poglądy
jego uczniów: Marka, Herakleona, Ptolemeusza i Theodotosa. Teoria ta nosi zdecydowanie monoteistyczny charakter;
stosując trójczęściowy podział bytu rozwija emanatyzm typu neoplatońskiego. Na byt składają się trzy komponenty:
pneumatyczny (nadniebiański), psychiczny (niebiański) i hyliczny (ziemski i materialny). Podział ten nie jest ostateczny,
ponieważ wspomniane komponenty powstały w procesie zstępującym: od najwyższej boskości, niezgłębionej Bezdni, od
Pra-Ojca. Z boskiej substancji emanuje seria trzydziestu uzewnętrznień, z których ostatnim jest Sofia (nazwa
paradoksalna, ponieważ zło pochodzi z jej ignorancji). Sofia chce pojąć Ojca (wedle Ireneusza czy też według
Fragmentów z Theodotosa: Chcąc zrozumieć to, co przekracza gnozę, Eion popadł w ignorancję i brak form ), a
wtedy ulega gwałtownemu pragnieniu, namiętności, która wydaje na świat bezkształtny owoc. Bądz też chce naśladować
Ojca i począć bez niczyjego udziału (według Hipolita): wtedy wydaje na świat nieforemną substancję poroniony
płód. Ten poroniony płód będący .zamysłem" Sofii lub Achamotha (zdeformowane hebrajskie słowo oznaczające
mądrość) jest wyłączony z Pleromy (pełni), która jest ponadczasowa.
Stworzona przez Chrystusa Sofia niższego rzędu nabiera własnej świadomości i rzuca się na poszukiwanie
światła; powstrzymana granicą czasu Sofia doznaje czterech namiętności, które przeistaczają się w cztery elementy materii.
Z elementu psychicznego Sofia tworzy Demiurga:
Matka urodziła jeszcze Archonta jako uosobienie tego, kogo opuściła [...]
Jako rezultat pożądliwości Archont był tworem niższym. Widząc jego
pospolitą naturę, Matka poczuła doń wstręt (Fragmenty z Theodotosa).
Demiurg jest więc niedoskonałym wizerunkiem Boga, ignorantem: Demiurg nie wie absolutnie nic; jest
pozbawiony inteligencji, głupi, nie wie, co czyni i tworzy" (Hipolit, VI, 33). Szalona jest potęga Demiurga, albowiem był
głupi i pozbawiony inteligencji, a sądził, że to on sam stworzył świat, nie wiedząc, że to Sofia uczestniczy we wszystkim,
co potrzebne do takiego aktu" (Ibidem, 34). Demiurg nie wie o istnieniu Sofii, kiedy powołuje twory duchowe i materialne.
U Marka, przeciwnie. Demiurg jest świadomy swojej niedoskonałości i tego, co czyni:
Uczniowie Marka powiadają, że Demiurg chciał w całej rozciągłości naśladować wieczną, nieskończoną, obcą
naturę [...] Nie mógł jednak odtworzyć jej trwałości i wieczności, ponieważ sam był owocem niedoskonałości. By
zbliżyć się do wieczności, do Ogdoady, stworzył czas, wyobrażając sobie, że naśladuje w ten sposób
nieskończoność wiecznej natury. A wtedy opuściła go Prawda. Kłamstwo zaś stało się jego towarzyszem. Przeto,
kiedy dopełni się czas, jego dzieło dobiegnie kresu (Hipolit, VI, 5).
Walentynianie upodobnili Demiurga do Boga z Księgi Rodzaju, do Jahwe Boga z krzewu ognistego:
Strumień ognia wytrysnął u stóp tronu Demiurga i popłynął w pustkę stworzonego, które jest Gehenną, i nigdy jej
nie wypeÅ‚niÅ‚, chociaż ogieÅ„ peÅ‚znie od poczÄ…tku Å›wiata. Ów Demiurg spowity jest w zasÅ‚onÄ™, aby pneumy"
[duchy] nic zostały zniszczone na jego widok (Fragmenty z Theodotosa).
Demiurg tworzy siedmiu archontów i siedem niebios, utwierdzając się w swojej pysze: ..Jestem bogiem
zazdrosnym", i w ignorancji: Jestem jedynym Bogiem, a poza mną nie ma innego" (Izajasz). Oprócz, archontów
tworzy także człowieka, lecz to Sofia, bez jego wiedzy, tchnęła weń ducha, a człowiek stanął przed nim:
Schwyciła Aniołów obawa o ukształtowane dzieło, kiedy wydało ono dzwięki, przerastające jego kondycję.
Przyczyną tego była tkwiąca w nim niewidocznie substancja, która wypowiadała się swobodnie [...] Albowiem
w imię człowieka Adam został ukształtowany i spowodował bojazń Praczłowieka, który w: nim tkwił. Osłupieli
Aniołowie i szybko zataili [czy zniszczyli?] swoje dzieło (Siromain, II. 36, 2).
Demiurg pozostanie w niewiedzy aż do nadejścia Zbawiciela, ale uzna wreszcie swoją niższość. I w tym sensie
walentynianie widzą w Janie Chrzcicielu symbol Demiurga, a to dlatego, iż uznał własną niższość wobec Chrystusa.
Oczekując końca świata Demiurg spełni boski plan zbawienia.
Widzimy więc, że chociaż Demiurg jest istotą niższą, ignorantem pełnym pychy, nie jest jednak sam w sobie zły. Poza
nim istnieje trzeci poziom istnienia: zło hyliczne , materia błędu . substancja diabła , która jest inną substancją niż
duch i dusza. Demiurg stworzył diabła, kosmokratora z substancji hylicznej: Diabeł jest częścią integralnej materii, a
jego kosmos to cała góra nieprawości" (Fragment 20 z Herakleona).
Jego natura nie pochodzi z prawdy [Pleroma], lecz. przeciwnie, z błędu i ignorancji (tzn. z upadku Mądrości). [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl rafalstec.xlx.pl
Bóg, który stworzył niebo i ziemię, i wszystko to, co do nich należy, nie jest najwyższym Bogiem. Najwyższy Bóg
to inny Bóg, niepoznawalny i nienazywalny, którego można nazwać Bogiem bogów. Ten najwyższy Bóg wysłał
dwóch bogów, z których jeden stworzył świat, a inny nadał mu prawa (Homilie pseudoklementyńskie, III, 2).
Uczeń Szymona Maga Menander sądził, że istnieje pierwsza potęga nie znana człowiekowi" (Ireneusz, I,
23, 5), że świat i ludzie zostali stworzeni przez aniołów. Wedle świadectwa Hipolita (VII, 28) i Ireneusza (XXV, 1)
Menander utrzymywał, że najwyższy Ojciec, nienarodzony i nieznany, stworzył aniołów, cnoty, moce i że to aniołowie, w
liczbie siedmiu (tylu, ile jest planet), stworzyli świat i człowieka. Aniołom ukazał się olśniewający wizerunek
najwyższego Ojca, zstępującego z niebios. Nie mogąc go zatrzymać, aniołowie zachęcali się wzajemnie: Stwórzmy
człowieka na obraz i podobieństwo Boga". Jednakże z powodu ułomności aniołów, człowiek nie mógł trzymać się prosto i
pełzał jak robak. Wtedy najwyższe Bóstwo zlitowało się i tchnęło weń iskrę życia, która go dzwignęła na nogi. W myśl
takiej koncepcji bóg %7łydów jest jednym z aniołów. Szatan najgorszym z aniołów, a także wrogiem innych.
Bardziej znana jest teoria Walentyna (którą udało się odtworzyć z większą dokładnością),45 jak również poglądy
jego uczniów: Marka, Herakleona, Ptolemeusza i Theodotosa. Teoria ta nosi zdecydowanie monoteistyczny charakter;
stosując trójczęściowy podział bytu rozwija emanatyzm typu neoplatońskiego. Na byt składają się trzy komponenty:
pneumatyczny (nadniebiański), psychiczny (niebiański) i hyliczny (ziemski i materialny). Podział ten nie jest ostateczny,
ponieważ wspomniane komponenty powstały w procesie zstępującym: od najwyższej boskości, niezgłębionej Bezdni, od
Pra-Ojca. Z boskiej substancji emanuje seria trzydziestu uzewnętrznień, z których ostatnim jest Sofia (nazwa
paradoksalna, ponieważ zło pochodzi z jej ignorancji). Sofia chce pojąć Ojca (wedle Ireneusza czy też według
Fragmentów z Theodotosa: Chcąc zrozumieć to, co przekracza gnozę, Eion popadł w ignorancję i brak form ), a
wtedy ulega gwałtownemu pragnieniu, namiętności, która wydaje na świat bezkształtny owoc. Bądz też chce naśladować
Ojca i począć bez niczyjego udziału (według Hipolita): wtedy wydaje na świat nieforemną substancję poroniony
płód. Ten poroniony płód będący .zamysłem" Sofii lub Achamotha (zdeformowane hebrajskie słowo oznaczające
mądrość) jest wyłączony z Pleromy (pełni), która jest ponadczasowa.
Stworzona przez Chrystusa Sofia niższego rzędu nabiera własnej świadomości i rzuca się na poszukiwanie
światła; powstrzymana granicą czasu Sofia doznaje czterech namiętności, które przeistaczają się w cztery elementy materii.
Z elementu psychicznego Sofia tworzy Demiurga:
Matka urodziła jeszcze Archonta jako uosobienie tego, kogo opuściła [...]
Jako rezultat pożądliwości Archont był tworem niższym. Widząc jego
pospolitą naturę, Matka poczuła doń wstręt (Fragmenty z Theodotosa).
Demiurg jest więc niedoskonałym wizerunkiem Boga, ignorantem: Demiurg nie wie absolutnie nic; jest
pozbawiony inteligencji, głupi, nie wie, co czyni i tworzy" (Hipolit, VI, 33). Szalona jest potęga Demiurga, albowiem był
głupi i pozbawiony inteligencji, a sądził, że to on sam stworzył świat, nie wiedząc, że to Sofia uczestniczy we wszystkim,
co potrzebne do takiego aktu" (Ibidem, 34). Demiurg nie wie o istnieniu Sofii, kiedy powołuje twory duchowe i materialne.
U Marka, przeciwnie. Demiurg jest świadomy swojej niedoskonałości i tego, co czyni:
Uczniowie Marka powiadają, że Demiurg chciał w całej rozciągłości naśladować wieczną, nieskończoną, obcą
naturę [...] Nie mógł jednak odtworzyć jej trwałości i wieczności, ponieważ sam był owocem niedoskonałości. By
zbliżyć się do wieczności, do Ogdoady, stworzył czas, wyobrażając sobie, że naśladuje w ten sposób
nieskończoność wiecznej natury. A wtedy opuściła go Prawda. Kłamstwo zaś stało się jego towarzyszem. Przeto,
kiedy dopełni się czas, jego dzieło dobiegnie kresu (Hipolit, VI, 5).
Walentynianie upodobnili Demiurga do Boga z Księgi Rodzaju, do Jahwe Boga z krzewu ognistego:
Strumień ognia wytrysnął u stóp tronu Demiurga i popłynął w pustkę stworzonego, które jest Gehenną, i nigdy jej
nie wypeÅ‚niÅ‚, chociaż ogieÅ„ peÅ‚znie od poczÄ…tku Å›wiata. Ów Demiurg spowity jest w zasÅ‚onÄ™, aby pneumy"
[duchy] nic zostały zniszczone na jego widok (Fragmenty z Theodotosa).
Demiurg tworzy siedmiu archontów i siedem niebios, utwierdzając się w swojej pysze: ..Jestem bogiem
zazdrosnym", i w ignorancji: Jestem jedynym Bogiem, a poza mną nie ma innego" (Izajasz). Oprócz, archontów
tworzy także człowieka, lecz to Sofia, bez jego wiedzy, tchnęła weń ducha, a człowiek stanął przed nim:
Schwyciła Aniołów obawa o ukształtowane dzieło, kiedy wydało ono dzwięki, przerastające jego kondycję.
Przyczyną tego była tkwiąca w nim niewidocznie substancja, która wypowiadała się swobodnie [...] Albowiem
w imię człowieka Adam został ukształtowany i spowodował bojazń Praczłowieka, który w: nim tkwił. Osłupieli
Aniołowie i szybko zataili [czy zniszczyli?] swoje dzieło (Siromain, II. 36, 2).
Demiurg pozostanie w niewiedzy aż do nadejścia Zbawiciela, ale uzna wreszcie swoją niższość. I w tym sensie
walentynianie widzą w Janie Chrzcicielu symbol Demiurga, a to dlatego, iż uznał własną niższość wobec Chrystusa.
Oczekując końca świata Demiurg spełni boski plan zbawienia.
Widzimy więc, że chociaż Demiurg jest istotą niższą, ignorantem pełnym pychy, nie jest jednak sam w sobie zły. Poza
nim istnieje trzeci poziom istnienia: zło hyliczne , materia błędu . substancja diabła , która jest inną substancją niż
duch i dusza. Demiurg stworzył diabła, kosmokratora z substancji hylicznej: Diabeł jest częścią integralnej materii, a
jego kosmos to cała góra nieprawości" (Fragment 20 z Herakleona).
Jego natura nie pochodzi z prawdy [Pleroma], lecz. przeciwnie, z błędu i ignorancji (tzn. z upadku Mądrości). [ Pobierz całość w formacie PDF ]