[ Pobierz całość w formacie PDF ]
jeszcze wypaczeniu, czyli że był to monoteizm, a nie monolatria, czyli że Abraham
wierzył w Boga jedynego powszechnego, a nie w bożka plemiennego, podobnie jak
Melchizedek, tajemniczy król-kapłan, z którym wspólnie Abraham składa ofiarę Bogu z
chleba i wina (zapowiedz Mszy Zwiętej).
Naród żydowski, w ścisłym tego słowa znaczeniu, formuje się dopiero z pokolenia
Jakuba, a więc praktycznie dopiero w Egipcie, do którego to kraju Jakub przybył ze
swym potomstwem z powodu głodu, jaki był w owym czasie w Palestynie. Naród więc
żydowski powstał biologicznie (rasowo) i kulturalnie (religijnie) w czasie pobytu w
Egipcie przez czterysta lat (!!!), a więc aż do czasów Mojżesza, który go wyprowadził z
Egiptu i wprowadził do Palestyny wbrew woli większości, gdyż ta większość chciała
pozostać na urodzajnym terytorium między Egiptem a Palestyną. W czasie tej wędrówki
Mojżesz kodyfikuje tradycyjne ustawodawstwo religijne żydowskie, które jest
jednocześnie ustawodawstwem społeczno-ekonomiczno-politycznym tegoż ludu
koczowniczego, a także rozkazuje spisanie całej wiedzy tradycyjnej tegoż ludu i jego
twórczości duchowej, legendarnej, przekazywanej głównie ustnie. I tak powstają
pierwsze księgi Starego Testamentu, a więc religia Mojżeszowa jest jednocześnie
żydowską religią narodową, lecz bardzo różną od judaistycznej, gdyż judaizm jest przede
wszystkim syntezą całej kultury żydowskiej, tej która rozciąga się od czasów
niepamiętnych aż do dziś.
Przecież Mojżesz urodził się dopiero w czwartym stuleciu pobytu %7łydów w Egipcie, a
przez te trzy stulecia przedmojżeszowe, %7łydzi zdążyli rozwinąć swą kulturę i
zaasymilować wiele kultur różnych krajów swego koczowniczego życia, a więc dawne
zwyczaje i wierzenia babilońskie i dalekiego Wschodu, palestyńskie i egipskie, a także
ludów fenickich i wielu innych, żyjących w owych czasach w tychże krajach, czyli
judaizm jest o wiele starszy od mozaizmu i zawiera ogromną ilość elementów religijnych
pogańskich, szukać więc korzeni Chrześcijaństwa w judaizmie jest bardzo niebezpiecze
dla wiary chrześcijańskiej. Kalendarz żydowski liczy sobie 3761 lat przed erą
chrześcijańską,, a ilu już było Hebrajczyków przed Abrahamem to trudno powiedzieć,
jedno jest pewne, że Abraham był tylko jednym z wielu Aramejczyków, którzy
przeszli , udając się do różnych krajów na wschód, na zachód, na północ i południe, a
wszyscy ci Aramejczycy (semici), przez sam fakt, że przeszli , stawali się
Hebrajczykami, a %7łydzi utrzymują, że są jednymi z nich.
Tak więc, judaizm jest o wiele wieków starszy od mozaizmu, a do czasów mozaizmu jest
prawie wyłącznie pogański, gdyż ci judaiści wyznają najrozmaitsze religie pogańskie i to
nie tylko od czasów Mojżesza, ale też i po Mojżeszu, jak to opisuje Biblia i tak były z
judaizmem aż do czasów Chrystusa Pana, a także pózniej, więc nie można twierdzić, że
korzenie Chrześcijaństwa znajdują się w judaizmie, lecz tylko w mozaizmie, gdyż
tylko mozaizm był monoteizmem, chociaż czasami skłaniał się ku monolatrii.
Ale co najważniejsze, należy pamiętać, że już Apostołowie odrzucili cały judaizm, a
częściowo nawet i mozaizm na pierwszym soborze jerozolimskim i tylko chrześcijanom
pochodzącym z %7łydów pozwolili na zachowanie koszer co do pokarmów, ale
kategorycznie zwolnili chrześcijan z pochodzenia pogańskich ludów od przepisów
judaistycznych i mozaistycznych. Stąd też, nawet kiedy upatruje się korzeni
Chrześcijaństwa w mozaizmie, a nie w judaizmie, a więc w Starym Testamencie, a nie w
Talmudzie, to także należy pamiętać, że Chrześcijaństwo zachowało z mozaizmu głównie
Dekalog, ale interpretowany w świetle nauki Chrystusa Pana, ale już na dawnych
soborach wprowadzono zasadę że praecepta Veteri Testamenti sunt mortua et
mortifera (przepisy Starego Testamentu są umarłe i śmierć przynoszące). Oczywiście,
chodzi tu o śmierć w sensie przenośnym, czyli niebezpieczeństwo utracenia czystej
wiary.
A skoro Kościół przestrzega przed niebezpieczeństwem utraty wiary przez przyjmowanie
mozaizmu, a więc Starego Testamentu, to tym bardziej niebezpieczeństwem ze strony
judaizmu, a więc przepisów Talmudu.
Natomiast Kościół katolicki odnosi się z wielkim szacunkiem szczególnie do tych ksiąg
Starego Testamentu, w których Prorocy zapowiadają przyjście Mesjasza, to pierwsze,
które już się spełniło i to drugie, na które czekamy.
Kościół też karmi się pięknymi modlitwami starotestamentowymi, a zwłaszcza
Psalmami, a więc tym wszystkim w czym się okazuje Objawienie Boże i miłość
starozakonnych czcicieli Boga monoteistycznego. Warto też jest przypomnieć, że
Ojcowie Kościoła dopatrywali się ukrytych aluzji w Starym Testamencie do Trójcy
Przenajświętszej, a szczególniej do Chrystusa Pana, przypuszczając Jego obecność w
wydarzeniach starotestamentowych. I tak, na przykład, św. Ireneusz i św. Justyn
przypisują Słowu, Drugiej Osobie Trójcy Przenajświętszej, rozmowę Boga z Mojżeszem
w krzaku gorejącym, także Słowu przypisuje Klemens Aleksandryjski objawienie
Dekalogu Mojżeszowi, tego też zdania jest Orygenes. Hipolit rzymski widzi Słowo Boże,
a więc Syna Bożego, w aniele, który zstąpił z niebios, aby uratować życie trzech
młodzieńców a jednym z nich był Daniel w piecu ognistym, gdzie ich kazał wrzucić
Nabuchodonozor, gdyż nie chcieli oddawać mu kultu religijnego, a jako argument Hipolit
przytacza słowa zdziwienia Nabuchodonozora:
a ten czwarty jest podobny do Syna Bożego .
Nowacjusz widzi Syna Bożego w osobie anioła, który rozmawia z Abrahamem i z
Jakubem (walka nocna z
kimś ), opierając się na słowach Biblii walczyłeś z Bogiem . Nawet sobór Syrminski
(351) wypowiedział się w tej sprawie przez anathema (przekleństwa): [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl rafalstec.xlx.pl
jeszcze wypaczeniu, czyli że był to monoteizm, a nie monolatria, czyli że Abraham
wierzył w Boga jedynego powszechnego, a nie w bożka plemiennego, podobnie jak
Melchizedek, tajemniczy król-kapłan, z którym wspólnie Abraham składa ofiarę Bogu z
chleba i wina (zapowiedz Mszy Zwiętej).
Naród żydowski, w ścisłym tego słowa znaczeniu, formuje się dopiero z pokolenia
Jakuba, a więc praktycznie dopiero w Egipcie, do którego to kraju Jakub przybył ze
swym potomstwem z powodu głodu, jaki był w owym czasie w Palestynie. Naród więc
żydowski powstał biologicznie (rasowo) i kulturalnie (religijnie) w czasie pobytu w
Egipcie przez czterysta lat (!!!), a więc aż do czasów Mojżesza, który go wyprowadził z
Egiptu i wprowadził do Palestyny wbrew woli większości, gdyż ta większość chciała
pozostać na urodzajnym terytorium między Egiptem a Palestyną. W czasie tej wędrówki
Mojżesz kodyfikuje tradycyjne ustawodawstwo religijne żydowskie, które jest
jednocześnie ustawodawstwem społeczno-ekonomiczno-politycznym tegoż ludu
koczowniczego, a także rozkazuje spisanie całej wiedzy tradycyjnej tegoż ludu i jego
twórczości duchowej, legendarnej, przekazywanej głównie ustnie. I tak powstają
pierwsze księgi Starego Testamentu, a więc religia Mojżeszowa jest jednocześnie
żydowską religią narodową, lecz bardzo różną od judaistycznej, gdyż judaizm jest przede
wszystkim syntezą całej kultury żydowskiej, tej która rozciąga się od czasów
niepamiętnych aż do dziś.
Przecież Mojżesz urodził się dopiero w czwartym stuleciu pobytu %7łydów w Egipcie, a
przez te trzy stulecia przedmojżeszowe, %7łydzi zdążyli rozwinąć swą kulturę i
zaasymilować wiele kultur różnych krajów swego koczowniczego życia, a więc dawne
zwyczaje i wierzenia babilońskie i dalekiego Wschodu, palestyńskie i egipskie, a także
ludów fenickich i wielu innych, żyjących w owych czasach w tychże krajach, czyli
judaizm jest o wiele starszy od mozaizmu i zawiera ogromną ilość elementów religijnych
pogańskich, szukać więc korzeni Chrześcijaństwa w judaizmie jest bardzo niebezpiecze
dla wiary chrześcijańskiej. Kalendarz żydowski liczy sobie 3761 lat przed erą
chrześcijańską,, a ilu już było Hebrajczyków przed Abrahamem to trudno powiedzieć,
jedno jest pewne, że Abraham był tylko jednym z wielu Aramejczyków, którzy
przeszli , udając się do różnych krajów na wschód, na zachód, na północ i południe, a
wszyscy ci Aramejczycy (semici), przez sam fakt, że przeszli , stawali się
Hebrajczykami, a %7łydzi utrzymują, że są jednymi z nich.
Tak więc, judaizm jest o wiele wieków starszy od mozaizmu, a do czasów mozaizmu jest
prawie wyłącznie pogański, gdyż ci judaiści wyznają najrozmaitsze religie pogańskie i to
nie tylko od czasów Mojżesza, ale też i po Mojżeszu, jak to opisuje Biblia i tak były z
judaizmem aż do czasów Chrystusa Pana, a także pózniej, więc nie można twierdzić, że
korzenie Chrześcijaństwa znajdują się w judaizmie, lecz tylko w mozaizmie, gdyż
tylko mozaizm był monoteizmem, chociaż czasami skłaniał się ku monolatrii.
Ale co najważniejsze, należy pamiętać, że już Apostołowie odrzucili cały judaizm, a
częściowo nawet i mozaizm na pierwszym soborze jerozolimskim i tylko chrześcijanom
pochodzącym z %7łydów pozwolili na zachowanie koszer co do pokarmów, ale
kategorycznie zwolnili chrześcijan z pochodzenia pogańskich ludów od przepisów
judaistycznych i mozaistycznych. Stąd też, nawet kiedy upatruje się korzeni
Chrześcijaństwa w mozaizmie, a nie w judaizmie, a więc w Starym Testamencie, a nie w
Talmudzie, to także należy pamiętać, że Chrześcijaństwo zachowało z mozaizmu głównie
Dekalog, ale interpretowany w świetle nauki Chrystusa Pana, ale już na dawnych
soborach wprowadzono zasadę że praecepta Veteri Testamenti sunt mortua et
mortifera (przepisy Starego Testamentu są umarłe i śmierć przynoszące). Oczywiście,
chodzi tu o śmierć w sensie przenośnym, czyli niebezpieczeństwo utracenia czystej
wiary.
A skoro Kościół przestrzega przed niebezpieczeństwem utraty wiary przez przyjmowanie
mozaizmu, a więc Starego Testamentu, to tym bardziej niebezpieczeństwem ze strony
judaizmu, a więc przepisów Talmudu.
Natomiast Kościół katolicki odnosi się z wielkim szacunkiem szczególnie do tych ksiąg
Starego Testamentu, w których Prorocy zapowiadają przyjście Mesjasza, to pierwsze,
które już się spełniło i to drugie, na które czekamy.
Kościół też karmi się pięknymi modlitwami starotestamentowymi, a zwłaszcza
Psalmami, a więc tym wszystkim w czym się okazuje Objawienie Boże i miłość
starozakonnych czcicieli Boga monoteistycznego. Warto też jest przypomnieć, że
Ojcowie Kościoła dopatrywali się ukrytych aluzji w Starym Testamencie do Trójcy
Przenajświętszej, a szczególniej do Chrystusa Pana, przypuszczając Jego obecność w
wydarzeniach starotestamentowych. I tak, na przykład, św. Ireneusz i św. Justyn
przypisują Słowu, Drugiej Osobie Trójcy Przenajświętszej, rozmowę Boga z Mojżeszem
w krzaku gorejącym, także Słowu przypisuje Klemens Aleksandryjski objawienie
Dekalogu Mojżeszowi, tego też zdania jest Orygenes. Hipolit rzymski widzi Słowo Boże,
a więc Syna Bożego, w aniele, który zstąpił z niebios, aby uratować życie trzech
młodzieńców a jednym z nich był Daniel w piecu ognistym, gdzie ich kazał wrzucić
Nabuchodonozor, gdyż nie chcieli oddawać mu kultu religijnego, a jako argument Hipolit
przytacza słowa zdziwienia Nabuchodonozora:
a ten czwarty jest podobny do Syna Bożego .
Nowacjusz widzi Syna Bożego w osobie anioła, który rozmawia z Abrahamem i z
Jakubem (walka nocna z
kimś ), opierając się na słowach Biblii walczyłeś z Bogiem . Nawet sobór Syrminski
(351) wypowiedział się w tej sprawie przez anathema (przekleństwa): [ Pobierz całość w formacie PDF ]